Rimmel Wake Me Up & Bourjois Loose Powder
Witajcie Moi Drodzy !
Dziś przychodzę do was z recenzją moich dwóch faworytów jeżeli chodzi o rodzinę podkładów oraz pudrów.
Dziś przychodzę do was z recenzją moich dwóch faworytów jeżeli chodzi o rodzinę podkładów oraz pudrów.
A więc zaczynamy ! ;)
Rimmel Wake Me Up zapewne jest już wam podkładem znanym.
Postaram się za tym bardziej skupić na efektach, które zauważyłam na mojej twarzy. Śmiało mogę stwierdzić że jest to podkład, który nie pozostawi nam na twarzy efektu maski ( warunek jest tylko taki aby dobrać odpowiedni odcień:) ).
Jest bardzo wydajny! Używam tego kosmetyku od ok. 6 miesięcy praktycznie codziennie i dopiero parę dni temu zakupiłam drugie opakowanie. Gdy nakładam go na twarz wydaje mi się jakbym nakładała krem a nie podkład- co też smiało mogę przypiąć pod jego zalety:). Zawiera drobinki rozświetlające więc jest idealny na wiosnę oraz lato. Nie sprawdzi się zapewne u osób z cerą tłustą, gdyż może powodować zbyt widoczne świecenie:(!Nie możemy zaliczyć go również do podkładów kryjących. Jeżeli nie masz większych problemów z cerą będzie dla Ciebie odpowiedni, Aaaa i jeszcze jedno. Przypudrowany
leciutko pudrem będzie się trzymał na buźce dosyć długo. Tak więc warto go mieć w swojej kosmetyczce, tym bardziej, że przez oknoo zagląda nam już piękne słonko ! :)
Następnym moim faworytem jest puder sypki z Bourjois. Możemy zaliczyć go nawet do pułki z pudrami transparentnymi. Posiada on dwa kolorki, lecz na twarzy nie zauważycie różnicy w odcieniach. Puder ten jest bardzoo drobno zmielony, pięknie się nakłada oraz dopasowuje (pomijam jednak fakt, że przy nakładaniu robi się przed nami chmura pyłku!). Idealnie sprawdzi się u osób, które chcą zmatowić swoją buźkę. Uważam, że w okresie letnim sprawdzi się jeszcze lepiej, ponieważ gdy jest gorąco nie lubię mieć ciężkich kosmetyków na twarzy. Nie zapycha !
Mam nadzieję, że wam również te kosmetyki przypadną do gustu:)
Pozdrawiam.... i do następnego razu ! ;*
Pozdrawiam.... i do następnego razu ! ;*
